-Jak masz na imię-spytała Ifus.
-J-jestem...-nie dokończyła, bo uciekła.
Ifus zaczęła ją gonić zostawiając mnie pod kolumną. Czułam się coraz słabiej, jakby ktoś kontrolował mnie swoimi mocami... Nagle zobaczyłam Minotaura. Straciłam przytomność i słabym głosem zawołałam:
-I-iffus...-po czym zamknęłam oczy.
Obudziłam się w klatce. Byłam związana, nad ogniem. Popatrzyłam na Minotaura, swoimi zielonymi oczami. On odwrócił wzrok.
<Ifus? Pomocy! Związał mnie!>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz