Rozejrzałem się. Nie będę stać i bezczynnie patrzeć, jak Ifus cierpi. Co by teraz zrobił każdy basior? Pewnie by ją pocieszył. Ifus zmieniła się w wilczycę. Zerknąłem na nią. Była cała zalana łzami. Usiedliśmy na jakimś głazie. Chciałem rzucić jakich komplement, ale to by oznaczało zmianę tematu, więc wyszedłbym na idiotę. Rozmyśliłem się co do słów i po prostu ją przytuliłem.
-Masz jeszcze mnie-Szepnąłem. - Lubisz się tulić?
Wadera skinęła głową.
<If? Sweet ☺>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz