Szybko dobiłem jako smok tytana i podszedłem do If. Miałem przy sobie jeszcze trochę liści górskich. Przyłożyłem je do rany wadery. Trzymałem tak kilka minut, a kiedy skończyłem, rana była już czysta.
-Do wesela się zagoi - Pomyślałem i pomogłem wstać waderz...Obecnie człowiekowi.
<If? BRAKOWENAAA>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz