Odzyskałem wszystkie siły. Natychmiast rzuciłem się na Kiiyuko. Jasonem zajęła się Ifus.
-Koniec wybaczania-Warknąłem-Chciałaś mnie zabić, przebiegła s*ko!
Zamachnąłem się, po czym z całej siły drapnąłem ją w szyję. Zacząłem warczeć.
-Jeśli będę chciał, zabiję Cię-Warknąłem i ugryzłem ją w pysk.-Zgrywasz piękną i zabawną waderę, ale jesteś zerem. Jesteś paskudną, kłamliwą, wredną, bezmyślną idiotką!*
Kii jakby gdyby nigdy nic dotknęła mojego nosa swoim.
-Nie dotykaj mnie, zmaterializowana zarazo!-Warknąłem i ugryzłem lekko jej pysk.-Nienawidzę Cię, rozumiesz!? N.I.E.N.A.W.I.D.Z.Ę! Odwal się ode mnie, idź podrywać innych, bo ja Ci nigdy nie wybaczę tego, co zrobiłaś! To był ostatni raz w twoim nędznym życiu! Jeśli jeszcze raz skrzywdzisz kogoś z tej watahy, zostaniesz bezpowrotnie wygnana, lub zabita!* Zrozumiałaś!?-Po skończonej wypowiedzi oblizałem się z krwi mojego wroga.
<Kii?>
*Co do wyzwisk - Proszę, aby autorka wilczycy Kiiyuko nie brała ich do siebie. Były do puste słowa tylko i wyłącznie do wadery, która została przez nią stworzona :)
* Co to ostrzeżenia - Jest ono prawdziwe, może zostać naprawdę wcielone w życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz