Spojrzałem zdziwiony na Tomę (Tak to się odmienia? Nie ważne. Dajmy na to, że tak) nagle on powiedział :
-Muszę lecieć, umówiłem się na spotkanie z Cuttle-Uśmiechnął się i pobiegł za siebie. Dogoniłem szybciej trochę idącą Ifus.
-Na spotkanie-Powiedziałem podnosząc kilka razy brwi. Wadera zaśmiała się. Zacząłem nucić pod nosem :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz