Byłam zmęczona po tym dniu. I mokra nawet. Zmieniłam się w różowowłosą
postać (Morgianę) i wyjęłam Somnię. Powiesiłam ją nad swoim legowiskiem,
z którego było widać morze. Było już ciemno, ale jako że było mi zimno
<dzięki, Zmokła Kuro>, postanowiłam znaleźć jakieś drewno.
Usłyszałam trzask. Znowu. Odwróciłam się i zauważyłam, że wpatrują się
we mnie wielkie, czerwone ślepia. W końcu bestia na mnie naskoczyła.
http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20130407185209/warhammer40k/images/d/d1/Mutant-ork.jpg
Zmieniłam się ekspresowo w Demona, ale truszkę zbyt wolno. Potwór zranił
mnie w lewe ramię. Odpłaciłam mu się za to tym, że wskoczyłam na "dach"
mojej skalnej jaskini i sprawiłam, że wkoło orka pojawiła się ogromna,
ognista kolumna. Pierdoła zginęła. Zmieniłam się z powrotem w Ifus.
Zauważyłam też, że rana na ramieniu nie wyglądała zbyt ciekawie, ale
idealnie komponowała się z piaskiem na moim pysku <dzięki, Zmokła
Kuro>. Nazbierałam parę patyków i jakiś nietrujący liść. Patyki
rozłożyłam przy wejściu do jaskini, a następnie je podpaliłam. Później
wzięłam liść i obwiązałam go wokół mojej rany. Pomyślałam, że gdy pójdę
tak spać, będę mieć całe legowisko w piasku. Jako że jestem wilkiem
ognia spokojnie przeszłam przez ogień i kierowałam się w stronę plaży.
Sprawdziłam, czy nigdzie nie czai się na mnie Władca Uklei, żeby znów
wrzucić mnie do wody, ale chyba już zasnął. Opłukałam pysk. Nagle, moja
łapa zaczęła czarnieć. Zamroczył mnie ból. Osunęłam się na ziemię i
straciłam przytomność.
<Mirasse? Szarusia? Luke (Ciesz się, że nie zmokła kura :>), kto chce dokończyć? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz