czwartek, 7 maja 2015

Od Untame CD Pearla

Z ulgą przyjąłem pozytywną odpowiedź basiora. W zwyczaju miałem samotne wyprawy, jednak czyjaś obecność była ciekawym odskokiem od codzienności. "Uważaj, Un. Bo jeszcze się przyzwyczaisz."- mówił głos w mojej głowie. Zignorowałem owe myśli i wytrwale dotrzymywałem kroku Pearlowi. Gdy byliśmy już w połowie drogi, jak zwykle coś musiało stanąć na przeszkodzie. Tym razem cośkiem był nikt inny jak Moon. Wadera wyskoczyła ni z tego, ni z owego i zlustrowała wzrokiem towarzyszącego mi mężczyznę. Dziewczyna, o dziwo, była w ludzkiej postaci. Uważny, wręcz drapieżny wzrok chłonął każdy szczegół oglądanych przez nią "obrazów".
- Ktoś ty?- warknęła nieufnie
- Pearl.- odparł niezrażony- A ty?
Przekrzywiła lekko głowę i uśmiechnęła się samymi kącikami ust.
- Moon.
<Pearl? A oto i moja Moon, we własnej osobie XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz