-Spoko-Odparłem zabierając kołdrę i poduszki.-Ale wspólną, czy osobną?
-Wspólną, ale taka mega wielką i wywalistą-Odparła zbierając poduszki, świecidełka, kołdry itd. Zebrałem swoje graty i zacząłem je układać, Taiga zrobiła to samo. Po jakimś czasie powstało coś takiego :
-Skąd ty wytrzasnąłeś koc w szczenięta?-Zapytała.
-Jest zrobiony ze szczeniąt-Powiedziałem robiąc coś takiego :
<If?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz