Zmieniłem się w wilka i walnąłem w drzwi pokoju kilka razy. W końcu rozpadły się. If biegła w stronę lasu. Pobiegłem za nią. Wpadła na ten sam pomysł i zmieniła się w wilczycę. Durne hormony...Czemu ona jest taka pociągająca? Jesteśmy ze sobą dość długo, ale chyba zbyt krótko aby...Nie ważne! Kiedy z trudem dopędziłem waderę skoczyłem na nią przewracając ją.
-Wybacz-Powiedziałem i pocałowałem wilczycę w usta. W pierwszej chwili chciała uciec, ale po chwili zamknęła oczy, a ja przejechałem łapą po jej policzku.
<If? Brak weny :P>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz