Położyłem się koło If i zapytałem :
-Nadal masz focha?-Zrobiłem smutną minę.
-Chyba nie...-Odparła niepewnie. Objąłem ją. Strasznie chciało mi się spać. Zamknąłem oczy i po chwili zasnąłem.
*************************
Rano obudziło mnie uderzanie kropli deszczu o "Dach" naszego domu. Ifus już nie spała. Krzątała się po jaskini, najwyraźniej w poszukiwaniu czegoś.
-Szukasz czegoś?-Zapytałem machając ogonem.
-Nope.-Odparła krótko.
<If? Brak weny ;p>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz