-To ty się zadajesz z orkami? - zapytałam zdziwiona.
-"Nie każdy potwór to zło" - odparł, cytując moją dawną wypowiedź. Uśmiechnęłam się, przypominając sobie Lucasa, rozłożonego na drzewie we Włoszech.
-A gdzie masz te talizmany?
-W jaskini.
* * *
Naszyjnik wyglądał ślicznie.
-Mam go na siebie założyć? - zapytałam lekko zdenerwowana. Basior w odpowiedzi przytaknął. Nałożyłam talizman na szyję...
* * *
Pierwsza urodziła się Miu. Była prześliczna.
Skrzydła były efektem ubocznym użycia naszyjnika. Żółte elementy miała po Lucasie, a białe - po mnie. Po chwili urodził się jej brat - Dhiren.
<Lucas? Szukaj zdjęcia ;D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz