-Ona ma na imię Clary. - rzekłam sucho. Odpowiedział mi głośny śmiech brata.
-Skąd ty wytrzasnęłaś takie imię? - zawołał.
-Ja w przeciwieństwie do ciebie dużo czytam.
-Taaa, jasne!
Uniosłam oczy wymownie w górę i wzięłam młodziutką sowę na grzbiet.
* * *
Dotarliśmy w końcu nad Górskie Jezioro. Rodzice położyli się na brzegu, a ja brutalnie wepchnęłam Ciamciaka do wody, po czym sama za nim wskoczyłam.
<Ren?>
wtorek, 26 maja 2015
Od Miu CD Dhirena
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz