Powinnam pójść za Ifus i przypilnować ją, żeby "przypadkiem" nie zabiła
Tomy w drodze do jaskini. Skierowałam się do wyjścia, jednak zostałam
zatrzymana. Eis, pewnie przypadkowo, złapał mnie za ogon. Następnie,
tłumacząc się i przy okazji mnie, zaproponował abym u niego nocowała.
Przemyślałam to w zaskakująco szybkim tempie i uniosłam kąciki ust w
uśmiechu.
- Czemu by nie. To nawet lepiej, nikt nie wie co czycha nocą.- zaśmiałam się cicho
- Świetnie.- odpowiedział
Ponownie przybrałam postać człowieka, która nawiasem mówiąc była dla
mnie wygodniejsza. Sprawdziłam, czy aby na pewno już nikt nie miałby
zamiaru wpadnięcia "na noc".
- Eis?- zapytałam
- Hm?
- Gdzie masz dodatkowe koce?
No tak, przecież pewnie nie było opcji nocy w jedym łóżku z chłopakiem. W sumie... To nawet mogłoby być nieco niezręczne.
<Eis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz