Również przybrałem ludzką postać i już praktycznie przez pół-sen
podszedłem do szafy. Otworzyłem jej drzwi i rozpocząłem poszukiwania
kocy. Po około 2 minutach odnalazłem dwa koce.
-Hmm łącznie mamy pięć kocy. Ty śpij na łóżku, ja będę spał pod kominkiem.
Złapałem dwa koce i wyszedłem z sypialni.Jak się okazało, gdy stałem już
pod kominkiem, złapałem tylko jeden koc... Wszystko przez senność.
Ruszyłem z powrotem do sypialni i zapukałem. Nie dostałem odpowiedzi.
Może już śpi? Przemknę prędko po ten koc, a przy okazji zgarnę dres do
spania. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Otworzyłem drzwi do sypialni, i
chwilę potem stwierdziłem,że powinienem czekać na odpowiedź Tene.
Dziewczyna przebierała się akurat. Poczułem jak moje policzki przybrały
kolor czerwieni i nie wiedząc co robić wycofałem się z pokoju.Światło
było zgaszone, więc i tak nic nie widziałem. Po chwili ponownie
zapukałem do dopiero co zamkniętych przeze mnie drzwi. Tym razem Tene
usłyszała moje pukanie.
-Proszę.
-Zapomniałem jednego koca, akurat wezmę też coś wygodniejszego do spania.
-Coś ty taki czerwony? -Cholercia zauważyła.
-Ehmmm...-Nie chcę jej oszukiwać,ale jak się przyznam mogę wyjść na zboczeńca.
-Nie tłumacz się. Widziałam jak zamykałeś drzwi.
Uśmiechnąłem się głupio.
-Myślałem ,że zasnęłaś, bo nie odpowiedziałaś jak pukałem.
-Nie słyszałam. Ale i tak było zgaszone światło więc wątpię byś coś zobaczył.
-Nie wpadłem tu po to by "coś zobaczyć".-Krzyknąłem zrzucając z siebie
spodnie i układając je w szafie na półce. -Wpadłem po jakiś wygodny
dres, w tych spodniach ciężko spać.
-Trzymaj koc, bo znowu go zapomnisz.-Rzuciła ów koc w moją stronę.
Zarzuciłem go na ramię. Podszedłem do dziewczyny dałem jej buziaka w policzek.
-Dobranoc, piękna!
-Dobranoc.
Zamknąłem cicho drzwi. Rozłożyłem jeden z kocy, drugim się przykryłem.
Ogień w kominku rozpalił Frost,który (jak to przystało na towarzysza.)
musiał wyczuć iż mam taką potrzebę. Za pewne przyleciał jak siedziałem w
sypialni. Nie zauważalnie i cicho. Nagle poczułem coś puszystego w
nogach. Miykuu. Przytaszczyła się grzać mi stopy? Szybko zasnąłem. Rano
obudziła mnie Tene.
<Tene?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz