poniedziałek, 4 maja 2015

Od Eisa CD Tene

Również przybrałem ludzką postać i już praktycznie przez pół-sen podszedłem do szafy. Otworzyłem jej drzwi i rozpocząłem poszukiwania kocy. Po około 2 minutach odnalazłem dwa koce.
-Hmm łącznie mamy pięć kocy. Ty śpij na łóżku, ja będę spał pod kominkiem.
Złapałem dwa koce i wyszedłem z sypialni.Jak się okazało, gdy stałem już pod kominkiem, złapałem tylko jeden koc... Wszystko przez senność. Ruszyłem z powrotem do sypialni i zapukałem. Nie dostałem odpowiedzi. Może już śpi? Przemknę prędko po ten koc, a przy okazji zgarnę dres do spania. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Otworzyłem drzwi do sypialni, i chwilę potem stwierdziłem,że powinienem czekać na odpowiedź Tene. Dziewczyna przebierała się akurat. Poczułem jak moje policzki przybrały kolor czerwieni i nie wiedząc co robić wycofałem się z pokoju.Światło było zgaszone, więc i tak nic nie widziałem. Po chwili ponownie zapukałem do dopiero co zamkniętych przeze mnie drzwi. Tym razem Tene usłyszała moje pukanie.
-Proszę.
-Zapomniałem jednego koca, akurat wezmę też coś wygodniejszego do spania.
-Coś ty taki czerwony? -Cholercia zauważyła.
-Ehmmm...-Nie chcę jej oszukiwać,ale jak się przyznam mogę wyjść na zboczeńca.
-Nie tłumacz się. Widziałam jak zamykałeś drzwi.
Uśmiechnąłem się głupio.
-Myślałem ,że zasnęłaś, bo nie odpowiedziałaś jak pukałem.
-Nie słyszałam. Ale i tak było zgaszone światło więc wątpię byś coś zobaczył.
-Nie wpadłem tu po to by "coś zobaczyć".-Krzyknąłem zrzucając z siebie spodnie i układając je w szafie na półce. -Wpadłem po jakiś wygodny dres, w tych spodniach ciężko spać.
-Trzymaj koc, bo znowu go zapomnisz.-Rzuciła ów koc w moją stronę.
Zarzuciłem go na ramię. Podszedłem do dziewczyny dałem jej buziaka w policzek.
-Dobranoc, piękna!
-Dobranoc.
Zamknąłem cicho drzwi. Rozłożyłem jeden z kocy, drugim się przykryłem. Ogień w kominku rozpalił Frost,który (jak to przystało na towarzysza.) musiał wyczuć iż mam taką potrzebę. Za pewne przyleciał jak siedziałem w sypialni. Nie zauważalnie i cicho. Nagle poczułem coś puszystego w nogach. Miykuu. Przytaszczyła się grzać mi stopy? Szybko zasnąłem. Rano obudziła mnie Tene.
<Tene?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz