Uśmiechnąłem się i pomogłem zanieść kilka rzeczy If. Ułożyłem jej w międzyczasie trawę jako prowizoryczne łóżko. Było już dość ciemno. Położyłem się na swoim łóżku. Po chwili Ifus położyła się obok mnie. Pocałowałem ją namiętnie. Zbliżyła się do mnie, więc pocałowałem jej szyję. Zarumieniła się, ja w sumie też. Ifus powiedziała cicho :
<If? BRAK WENY :P>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz