Odwzajemniłem uśmiech.
-Czyli mi wybaczyłaś?
-Nie wiem.
-Z WAMI BABAMI! - wrzasnąłem, unosząc ręce w niebiosa.
-Opanuj hormony idioto - usłyszałem spokojny głos, wpół opętanej wadery. W odpowiedzi prychnąłem. Ifus uniosła oczy wymownie ku górze. - Cuttle jest w szoku. Jak szybko ty byś się otrząsnął po tym, gdyby osoba którą lubisz nagle do ciebie podeszła i od tak - zaczęła cię dusić?
Posłałem do blondynki przepraszający uśmiech.
<Cuttle? Przepraszam, kara i brak weny :c>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz