Wziąłem kakao i usiadłem na łóżku. Powoli spijałem napój. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Podszedłem do nich. O dziwo, na korytarzu stał golem.
-Przepraszam, ale jutro wieczorem państwa pobyt w zamku się kończy.-Rzekł głębokim głosem.
-Okej-Rzuciłem i zamknąłem drzwi.
-No, to Toma ma ostatnie chwile na zgwałcenie Cutt-Powiedziałem opierając się o oparcie łóżka. Zerknąłem na Ifus. Przyglądała się parującemu kakale...kakału..kaka....Gorącej Czekoladzie.
<If?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz