-Branoc - odrzekłam i odwróciłam się do ściany. Spałam 4 godziny. O 3:00 obudziłam się i nie mogłam już zasnąć. Basior nadal spał. Rozłożył się na łóżku tak, że jego głowa, zamiast na poduszce leżała z boku łóżka. Cicho wstałam i udałam się do biblioteki. Na podłodze leżało 50 Twarzy Grey'a. Uśmiechnęłam się. Podniosłam głowę i ujrzałam drewniane drzwi. Ooo! Tam to była dopiero biblioteka!
Aż otworzyłam usta. Mój wzrok zatrzymał się na malunkach na suficie. W końcu zmieniłam się w ludzką postać. Zaczęłam szukać ciekawych książek, gdy ujrzałam trzy książki wyglądające na nowe.
-Miasto Kości, Miasto Popiołów i Miasto Szkła... to może być ciekawe - powiedziałam sama do siebie i wzięłam trylogię do rąk. Zaczęłam od pierwszej części.
~.~.~.~.~.~.~.~
Zegar wskazywał 6:24 gdy podniosłam głowę znad książek. Zastanawiałam się, czy ktoś z zamku wstał. W końcu dziś mamy go opuścić. Gdy podniosłam "Miasta" moim oczom ukazała się stara mapa.
<Lucas? Zaczęłam ale nie wiem jak skończyć :u>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz