Poszedłem po chwili do łazienki i zamknąłem drzwi na klucz. Oblałem twarz zimną wodą, ale mimo to chciało mi się spać. Umyłem szybko włosy i przebrałem się w ubrania do przebrania. Były ciepłe, nagrzane dzięki kaloryferowi, dzięki Bogu. A raczej dzięki jednorożcom. Wyszedłem z łazienki i walnąłem się na łóżku.
<If? BRAKWENYYY>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz