poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Od Cuttle CD Tomy

Podeszłam chłopaka i przytuliłam go i powiedziałam:
-Głuptasie, oczywiście, że się nie gniewam!
Nudziło mi się, więc szłam w stronę pustyni. Toma i Ifuz wymienili zdziwiome spojrzenia. Ale poszli za mną. Idąc tak nagle przed nami stanął debil (jakiś tam stworek x D). Ziemia zaczęła się walić, a przed nami pojawiła się ogromna przepaść. Debil powiedział:
-Potrzebuję jakiejś ofiary, inaczej wszyscy zginiecie!
Wszyscy zrobiliśmy wielkie oczy. Następnie zaczęliśmy się śmiać. Debil wyciągnął miecz i zranił mnie w łapę. Jednak nie żartował. Ziemia się trzęsła i wszystko zaczęło się walić. Wtedy podeszłam do Tomy i odparłam smutnym głosem:
-Ja... Ja pójdę... Wiesz.. Wiele razem przeżyliśmy i... Ech.. No co tu dużo mówić... Jesteś wspaniały.-przytuliłam go i słone łzy spływały mi z oczu. Nagle przechyliłam się do tyły i... Spadłam w przepaść. Toma wyciągnął rękę, ale nie zdążył... Nie złapał mnie... W pewnym momencie nie było trzęsień. Przepaść zamykała się, a chłopak nie mógł uwierzyć w to, co się przed chwilą stało. Usiadł na kamieniu i patrzył się w jeden punkt. Mianowicie w drzewo. Ifus siadła koło niego i też płakała. Jednak mieli po mnie pamiątkę. Dałam im kiedyś naszyjnik, który składał się z trzech części. Ifus miała pierwszą, Toma drugą a ja trzecią. Tylko to im po mnie zostało...

<Toma? Spoko miałeś karę rozumiem >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz