Promienie słońca świeciły na moje futro. Popatrzyłam w niebo. Kawałek
ode mnie, wysoko, krążył nieznany mi ptak. Zapewne widzi jakieś
jedzenie. Była to dobra szansa. Zaczaiłam się w trawie. Zobaczyłam, że
chce on zjeść zająca. Byłam na niego zbyt głodna. Postanowiłam upolować
samego ptaka. Kiedy zaczął lądować, zanim złapał zwierzynę, rzuciłam się
na niego. Wbiłam kły pomiędzy jego pióra, jednak nie wyrządziłam mu
krzywdy. Natychmiast mnie strącił. Spadłam obok zająca, który ukrył się w
norze. Wstawszy z ziemi otrzepałam się.
Nagle, jakby znikąd, przede mną pojawił się wilk.
- Kim jesteś? –zapytałam, uśmiechając się.
< Ktoś? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz