-Okej. To może tradycyjny spacer po watasze? - zagadnąłem. Wadera odparła skinieniem głowy. Szliśmy już dość długo. Pod koniec spaceru wylądowaliśmy na górskiej łące. Żeby było jeszcze lepiej - podczas zachodu słońca. Zmieniłem się w ludzką postać uśmiechając się szarmancko do Yes. Ta w odpowiedzi też zmieniła się w człowieka.
-Ale ty jesteś urocza! - zawołałem podnosząc lekką dziewczynę z ziemi.
<Yess? Sorry, że tak długo. If mnie dziś poinformowała XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz