-Ups, brawo ja. Lol. - zawołałem chowiąc się za drzewem.
-Ja ci dam "brawo ja"! - krzyknęła i wstała.
-Lucas! Ty jesteś jej chłopakiem! Weź ją okiełznaj!
Ten się uśmiechnął, ale nie odpowiedział. Jedyne co zrobił, to chwycił
Ifus za biodra i nie pozwolił jej dalej iść. Ta przez chwilę się
szarpała, ale moment później usiadła obok chłopaka, który otoczył ją
ramieniem.
-Nie zaprzeczyłeś, kiedy powiedziałem, że jesteś jej chłopakiem. Czy wy mi o czymś nie powiedzieliście?
<Luke?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz