-Co ty robisz?-Zapytał zdziwiony.
-Zobaczysz-Odparłem idąc przed siebie. Podszedłem do jakiegoś jeziorka i ocuciłem Taigę. Odgarnąłem jej włosy za ucho i lekko ją pocałowałem. Natychmiast się podniosła i spojrzała na mnie ciężko oddychając. W pierwszej chwili mnie zdzieliła, ale po chwili powiedziała :
-Przepraszam.-Odsunęła włosy z twarzy-Ile tak leżałam?
-Tyle czasu, ile ratowałem Cię przed gwałtem tego oto pana-Ruchem wskazałem na Pearla.-Muszę mu kupić jakiś manekin do macania, bo byłaś przez chwilę niemal zupełnie nago.-Wadera spojrzała na Pearla z nienawiścią.
<Pearl?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz