środa, 6 maja 2015

Od Kimiko CD Untame

Spojrzałam na basiora.
- Ja jestem Kimiko - powiedziałam z lekkim uśmiechem. Nie chciałam być jego wrogiem, a już z daleka wyczuwałam, że jest wilkiem z trudny charakterem. Zaśmiałam się pod nosem.
- Z czego się śmiejesz? - spytał odwracając swoją głowę, w moją stronę.
- Z niczego, przepraszam - powiedziałam.
- Ile jesteś w naszej watasze? - spytał po chwili.
- Jak na razie jeden dzień. To moja pierwsza wataha od paru lat - powiedziałam. Nie było mi ciepło, bo z tego, że jestem wilkiem lodu temperatura mojego ciała trzymała się tak, by nie było mi, ani za ciepło, ani za zimno. Otrzepałam swoje futro, z którego poleciało parę płatek śniegu.
- To dość długo... - Untame chciał już coś powiedzieć, ale zza krzaków wyskoczył jakiś basior, który był chyba zdziwiony widokiem stojącego obok mnie samca, i chciał się wycofać.

http://magia-zwierzynca.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/716604/files/blog_ih_4747328_7256987_tr_husky.jpg

- Szukaliśmy cię, wiesz? - powiedział do obcego Untame, a tamten zaczął uciekać. Nagle na jego łapach pojawił się twardy lód, który uniemożliwił mu dalszą ucieczkę.
- Brawo - powiedział z lekkim uśmiechem Untame i podbiegł do uciekiniera, który próbował się wyrwać.
<Untame?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz