-Myślałam, że wcześniej to wiedziałeś. Przecież tam pocałowaliśmy się po raz pierwszy.. - dodałam lekko się rumieniąc. Basior przytaknął i wyszczerzył się do mnie.
-Powtórzyłbym to.
-Mhm. Już się rwę! - zaśmiałam się.
-Czyli twierdzisz, że było aż tak źle? - zapytał. W parę chwil się zdołował.
-Coś ty! Też z miłą chęcią bym to powtórzyła! - odparłam. Dopiero po chwili doszedł do mnie sens tego, co powiedziałam.
<Luke?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz