Westchnęłam. Wiedziałam, że kiedyś się zdradzę i pojawi się to pytanie.
-Ciężko to wyjaśnić.. - zaczerpnęłam tchu unikając wzroku dziewczyny. - Kiedyś, gdy byłam młodsza, czyli zanim dołączyłam do watahy, polowałam na bogów.
Odpowiedział mi bezdech dziewczyny.
-Na tym punkcie byłam na prawdę opętana. Zabiłam ponad 30 bogów. Prawdę mówiąc, sama nie wiedziałam, że jest ich aż tylu. Tym samym awansowałam na rangę Deorum Immortalium Slayer. W końcu otrzymałam order Interfectorem Celeritate. Byłam postrachem bogów. Do pewnego czasu.
Dziewczyna patrzyła na mnie wielkimi oczami.
-W końcu zdarzył się wypadek. Ojciec zabił matkę i próbował zabić mnie. Odkąd dowiedziałam się, jak to jest cudem uniknąć śmierci, dałam sobie z tym spokój.
<Celes?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz