-Powodzenia-Powiedziałem szeptem tak, żeby dziewczyny nie usłyszały. Toma uśmiechnął się i zamknął drzwi, a ja zrobiłem to samo.
-Ile tu zostajemy?-Zapytałem dziewczyny.
-Nie wiem, Cuttle wybierze, mi się nie chce-Powiedziała. Rozejrzałem się po pokoju. Na oknach były powieszone pomarańczowe firanki. Były tam dwa łóżka, postawione w odległości mniej więcej 2 metrów od siebie.
-Ustalmy sobie pewne zasady. Jak się przebieram, to ty wychodzisz, albo przynajmniej wchodzisz do szafy. Jak idę spać, to leżysz w łóżku głową w drugą stronę, jasne?-Powiedziała rzucając mi mordercze spojrzenie.
-Jasne, wszystko jasne-Powiedziałem i schowałem ręce za plecy, po czym skrzyżowałem palce tak :
Na szczęście Ifus tego nie zauważyła.
<Ifus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz