-Cutt! Wychodź! Na mnie ta trucizna nie zadziała, jeśli będę w ludzkiej postaci! - zawołałam w głąb jaskini wadery.
-Nie.
-Okej. Nie to nie. Umieraj w męczarniach, pomiocie szatana - rzuciłam i wyszłam.
-I-Ifus? Co z tobą? - zapytał Toma.
-Nic. - odrzekłam rozwścieczona. - Chcę jej po prostu pomóc, ale ona postanawia się schować w jaskini. Jak tchórz!
<Cutt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz