Widziałam rozpacz chłopaka po stracie Ifus. Miałam dosyć. Debil wrócił, a ja niechcąc aby ktoś jeszcze ucierpiał podeszłam do debila i skręciłam mu kark. Z niego został tylko czarny, ohydny śluz. Toma myślał, że dla Ifus nie ma już ratunku. Jednak mylił się. Wszystkie odłki szkła przebyły drogę do jaskini Ifus. Szybko t pobiegłam. Byłam jeszcze ranna, ale nie obchodziło mnie to. Gdy ujżałam odłamki szkła po prostu wzięłam nóż i przebiłam swoje serce. Krew dopłynęła do odłamków a z nich "odrodziła się" Ifus. Ja upadłam zimna na podłogę w jej jaskini. Przybiegł Toma i gdy zobaczył Taigę od razu ją przytulił.
<Toma?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz