poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Od Cuttle CD Ifus

-Ifus! Boże! Ci Ci jest?!-spytałam od razu podbiegając do niej.
-Ten debil mnie zaatakował.
Wyszłam rozwścieczona jak jeszcze nigdy. Zobaczyłam Ricka. Zacisnęłam zęby i do niego podeszłam. Gotowało się we mnie.
-To już twój koniec pierdoło-odparłam szorując górną szczęką o dolną.
-Nie sądzę księżniczko.-powiedział i dotknął mojego nosa swoim.
-Odwal się!-odepchnęłam go od siebie.
-Nie zabijesz mnie-zaczął-ja już nie żyję.
Obok mnie leżała piła. Ifus powiedziała szeptem do Tomy:
-Cutt z piłą to VERY DANGEROUS. Niech ten kolo się strzeże...
-No raczej...
Chwyciłam piłę. Rick przeraził się. Udawał, że jest duchem. Przecięłam go na pół. A potem... Ugh. Nie chcecie wiecieć... Cała we krwi podeszłam do Ifus i Matt'a.
-No co?-uśmiechnęłam się-gościu dostał za swoje.
Ifus i Toma wymienili przerażone spojrzenia. Opatrzyłam ranę Ifus. Nie była to tak bardzo poważna rana.

<If?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz