-Idź się umyj, wampirze. - Rzekłam do wadery.
-Już biegnę.
Gdy wróciła była z powrotem niebieska. W końcu może obejdzie się bez jakiś ataków.
-Cutt, kim on dla ciebie był?
-Kto? - zapytała wadera.
-Rick. - odrzekł twardo Toma.
-A co, jesteś zazdrosny? - zapytałam uśmiechając się. Ten w odpowiedzi spiorunował mnie wzrokiem. Pokazałam mu język i usiadłam pod drzewem.
<Cutt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz