Ifus w odwecie pokazała mi język. Ja zaś przewróciłam oczami. Toma i Lucas patrzyli się na siebie oniemiali. Potem spojrzeli na nas. Ifus zaczęła się śmiać. Spytałam:
-Co Cię tak śmieszy?
-N-Nic...-dalej się śmiała.
Wykonałam "facepalm". To mnie po prostu śmieszyło. Lucas podszedł do wadery, a ona wstała i uśmiechnęła się. Potem powiedziała chichocząc:
-Cuttle i Toma- zakochana para, Cuttle i Toma- zakochana para...
-Ifus!! Przestań! To nie jest miłe!-krzyknął Toma stając krok do przodu.
-On ma rację- odparłam.
-Widzisz Lucas? Oni są ze sobą zgodni we wszystkim! Zakochana para, jak nic!
Popatrzyłam na nią z lekkim rozwścieczeniem. Potem złapałam oddech, jakbym chciała powiedzieć to jednym tchem:
-Słuchaj Ifus... Ja się na partnerkę nie nadaję... Za głupia jestem... W ogóle dziwię się, że mnie polubiliście...
<If? Luke? Toma?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz