-Zabij mnie proszę bardzo-odparł Rick trzymając mnie.
Ifus wyciągnęła miecz i już miała zbliżać się do basiora gdy ten wykrzyknął:
-ZOSTAW MNIE ALBO JĄ ZABIJĘ!
-Wcale się Ciebie nie boję!-odkrzyknęłam i kopnęłam go w pysk.
Rick wyciągnął nóż i podstawił mi go pod krtań.
-Palant....-westchnęłam.
Ugryzłam go z całej siły w łapę. Nagle poczerniała.
-Wow! Cutt! Coś ty mu zrobiła?!
-N-Niewiem...-odparłam oniemiała.
-Czy ty masz jad w zębach?!
-Na to wygląda...-moje oczy stawały się niebieskie.
-Cutt? Co Ci?!
<If?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz