-Wiesz, jak czujesz, że nie jesteś gotowa, to..-Zacząłem, ale If przerwała mi :
-Jestem pewna, że jestem gotowa, ale...-Przerwała.
-Hmmm?-Mruknąłem zachęcając ją do dalszego mówienia.
-Trochę się boję.-Dokończyła.
<If?>
sobota, 23 maja 2015
Od Ifus CD Lucasa
Chłopak powoli wszedł do mojego pokoju i usiadł obok mnie.
-Szczerze mówiąc, trochę się bałam ci to powiedzieć.. - odparłam miętosząc białą bokserkę. Nadal denerwowały mnie wycięcia z tyłu, ale starałam się nie zwracać na nie uwagi. Oparłam głowę o ramię Lucasa i spojrzałam na niego.
<Luke?>
-Szczerze mówiąc, trochę się bałam ci to powiedzieć.. - odparłam miętosząc białą bokserkę. Nadal denerwowały mnie wycięcia z tyłu, ale starałam się nie zwracać na nie uwagi. Oparłam głowę o ramię Lucasa i spojrzałam na niego.
<Luke?>
Od Lucasa CD If
-Ale ja nie powiedziałem, że nie chcę. Ja chcę, tylko bardzo zaskoczyła mnie twoja wypowiedź- Burknąłem śmiechem, po czym po prostu uśmiechnąłem się patrząc bacznie na If. Odłożyła skrzypce powoli do szafy patrząc to na szafę, którą zamykała, to na mnie. Uniosła powoli jedną brew. Odgarnęła włosy z twarzy przyglądając się mi w milczeniu.
-A więc jak?-Zapytałem po chwili.
<If? BW :P>
-A więc jak?-Zapytałem po chwili.
<If? BW :P>
Od Ifus CD Lucasa
-N-no tak.. - odparłam. - ale jeśli nie chcesz teraz, to okej. Nie zmuszam cię..
Uśmiechnęłam się do niego delikatnie. Basior siedział jak wryty. Zmieniłam się w człowieka i pokazałam mu znak "odmeldowania się"
i powoli skierowałam się do swojego pokoju. Wyjęłam z szafy skrzypce i zaczęłam je nastrajać. Gdy skończyłam, odwróciłam głowę. Zobaczyłam Lucasa w ludzkiej postaci, opierającego się o próg drzwi.
<Lucas?>
Uśmiechnęłam się do niego delikatnie. Basior siedział jak wryty. Zmieniłam się w człowieka i pokazałam mu znak "odmeldowania się"
i powoli skierowałam się do swojego pokoju. Wyjęłam z szafy skrzypce i zaczęłam je nastrajać. Gdy skończyłam, odwróciłam głowę. Zobaczyłam Lucasa w ludzkiej postaci, opierającego się o próg drzwi.
<Lucas?>
Od Lucasa CD If
Otworzyłem pysk z zaskoczenia. Położyłem też po sobie uszy. Czegoś takiego NIGDY bym się nie spodziewał. Ona chyba żartuje! Ja raczej mówiłem...Przyszłościowo, tak, żeby nie wyskoczyć z tym za dłuższy czas, a ona TAKIE COŚ. Ale, żebyśmy się zrozumieli ; Mi tam odpowiada.
-S..Serio?-Zapytałem poważnie zdziwiony.
<If? LOL>
-S..Serio?-Zapytałem poważnie zdziwiony.
<If? LOL>
Od Ifus CD Lucasa
Uśmiechnęłam się lekko do basiora. Czułam, że byłby dobrym ojcem. Zaczęłam się mocno zastanawiać.
-Podjęłam decyzję.. - szepnęłam po chwili.
-Jaką? - zapytał.
-Jeśli chcesz, możemy się teraz postarać o szczenięta..
<Lucas?>
-Podjęłam decyzję.. - szepnęłam po chwili.
-Jaką? - zapytał.
-Jeśli chcesz, możemy się teraz postarać o szczenięta..
<Lucas?>
Od Lucasa CD If
-Nie musisz się zgadzać, jeśli nie chcesz..-Szepnąłem i pieszczotliwie ugryzłem ją w ucho.
-Wolę, żeby to w razie czego nasze dzieci obrały władzę, a nie na przykład Xo- Szepnęła. Polizałem ją czule po pyszczku.
-Ja też-Objąłem ją delikatnie.
<If? TBW :C>
-Wolę, żeby to w razie czego nasze dzieci obrały władzę, a nie na przykład Xo- Szepnęła. Polizałem ją czule po pyszczku.
-Ja też-Objąłem ją delikatnie.
<If? TBW :C>
Subskrybuj:
Posty (Atom)