Cała mokra weszłam na pomost, gdzie Lucas leżał tuż obok Ifus. Leżał bardzo blisko niej, obejmując ją ramieniem.
-Nie przy ludziach - zawołałam i odciągnęłam chłopaka od dziewczyny. Ta tylko mu pomachała dłonią z uśmiechem.
-Ale co nie przy ludziach - jęknął. Z zazdrością spojrzałam na Ifus, do której kierował się Lucas. Cichutko podeszłam do nich od tyłu i objęłam Lucasa, przyciskając piersi do jego pleców.
<Lucas>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz