czwartek, 4 czerwca 2015

Od Exceptia CD Echo

Uśmiechnąłem się do Echo. Powoli ruszyliśmy w górę. Doszliśmy w końcu na łąkę. Kawałek za nią można było dostrzec jezioro, z którego spływał wodospoad, łączący się z rzeką.
-Z miejsca, w którym teraz stoimy, możesz zobaczyć każdy teren a nawet jaskinie naszej watahy. Tam, w najdalej wysuniętym na północ punkcie, dwa jeziora łączą się w morzu. Na południu są lasy i obszerna łąka.
-Bardzo tu ładnie.. - powiedziała cicho towarzysząca mi wadera. Moje czujne ucho wyłapało dźwięk sokoła. Pociągnąłem Cho za sobą na ziemię.
-Spójrz. - szepnąłem, wskazując ptaka. - bardzo rzadko można je tu spotkać.
<Cho?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz